Fot. Adrian Stykowski/IKS-AWF Warszawa
Author Archive: Integracyjny Klub Sportowy AWF
Michał Nalewajek z brązowym medalem podczas Pucharu Świata w Warszawie
Z dorobkiem pięciu medali reprezentanci Polski w szermierce na wózkach zakończyli indywidualną rywalizację podczas XXIII edycji Pucharu Świata „Szabla Kilińskiego”. W sobotę brązowy medal w turnieju floretowym dołożył Michał Nalewajek.
Ostatni międzynarodowy sprawdzian poprzedzający igrzyska paralimpijskie w Paryżu biało-czerwoni mogą zaliczyć do udanych. Indywidualne starty zwieńczyli z wynikiem pięciu krążków (dwóch złotych i trzech brązowych), co po tym etapie zmagań zaowocowało trzecią lokatą w klasyfikacji medalowej – za Brytyjczykami (3-0-1) oraz Tajlandią (2-1-0). Fenomenalnie w potyczkach szablowych fechtowali Kinga Dróżdż (kat. A) wraz z Adrianem Castro (kat. B), co jest odpowiednio 39. oraz 40. triumfem polskich reprezentantów w ponad 20-letniej historii „Szabli Kilińskiego”. Po brąz w tej samej specjalności sięgnęli Karolina Strawińska (kat. B), a także powracający na planszę po dziewięciomiesięcznej absencji Michał Dąbrowski (kat. B). Dorobek ten o brązowy kruszec wzbogacił Michał Nalewajek (kat. A), zajmując we florecie miejsce na najniższym stopniu podium.
Brąz po wyjątkowo trudnej przeprawie
Wczorajszy sukces 31-letniego Michała Nalewajka z pewnością wzmocni go mentalnie przed udziałem w trzecich w karierze igrzyskach paralimpijskich. Zawodnik IKS-AWF Warszawa w drodze po medal musiał stoczyć cztery pojedynki. Na otwarcie w 1/16 finału rozgromił 15:3 Hiszpana Iago Fernandeza Garrido, a w kolejnej rundzie wyeliminował 14:12 Francuza Lucę Platania Parisi. W potyczce o czwórkę przyszło mu zmierzyć się z jego rodakiem Damienem Tokatlianem, który w środowisku szermierczym „słynie” z tego, że walki przeciwko niemu wydają się nie mieć końca, a atmosfera – delikatnie mówiąc – pozostawia wiele do życzenia. Kontrowersji nie brakowało i tym razem. Dyskusje z sędziami i wielokrotne podważanie ich decyzji wprowadziły dodatkową nerwowość. Michał na szczęście nie dał się sprowokować. Zachował stoicki spokój i konsekwentnie robił swoje. Zatriumfował nad reprezentantem Trójkolorowych 15:14 i zameldował się w półfinale, by ostatecznie razem z Włochem Matteo Bettim zgarnąć brąz po przegranej 4:15 z jego kadrowym kolegą Emanuelem Lambertinim. Złoto we florecie kategorii A trafiło do Węgra Richarda Osvatha, który w finale wygrał 15:11.
Jedenasty w stawce był Rafał Ziomek po wygranej 15:0 z Francuzem Quentinem Fernandezem-Anssouxem oraz porażce 4:15 z Tokatlianem. Na piętnastej pozycji uplasował się Dariusz Pender, który najpierw wyeliminował 15:5 Irakijczyka Haydera Al-Ogailiego, a następnie został wyeliminowany 3:15 przez Osvatha. Tuż za nim znalazł się Norbert Całka po wygranej walkowerem z Ukraińcem Andrijem Demczukiem oraz przegranej 10:15 z Japończykiem Shintaro Kano. Na 27. miejscu swój udział zakończył Mateusz Szlufik, ulegając 6:15 Niemcowi Juliusowi Hauptowi. Bartłomiej Balsam był natomiast 31., żegnając się z turniejem po grupach.
Banach w ósemce PŚ
W pojedynkach floretowych kategorii B najlepiej z Polaków wypadł Patryk Banach, który po dwóch zwycięstwach 15:4 nad Węgrem Sandorem Bohmem i 15:7 nad Brazylijczykiem Jovanem Guissonem oraz przegranej w ćwierćfinale 7:15 z późniejszym finalistą Antonem Dacko sklasyfikowany został na ósmej lokacie. Dwunaste miejsce przypadło Adrianowi Castro, który w 1/8 finału przeciwko Dacko zdołał zadać dwa punktowane trafienia. Na tym samym etapie odpadł szesnasty wczoraj Rafał Pikoluk, mając na koncie wygraną 15:6 z Francuzem Yohanem Peterem oraz porażkę 7:15 z jego rodakiem Maximem Valetem. W swojej pierwszej walce pucharowej przeciwko Kuwejtczykowi Sulaimanowi Alemu poległ 10:15 Adam Gaszyk, zajmując 18. pozycję. Radosław Fic z kolei nie przebrnął przez grupy i był 21. Złotym medalem nagrodzony został bezkonkurencyjny Brytyjczyk Dimitri Coutya, miażdżąc w finale 15:3 Antona Dacko. Brąz ex aequo zdobyli Maxime Valet oraz Włoch Michele Massa.
W rywalizacji szpadowej pań kategorii A na dziewiątej lokacie uplasowała się Marta Fidrych, która w swoim i zarazem ostatnim pucharze (1/8 finału) musiała uznać wyższość Węgierki Zsuzsanny Krajnyak 13:15. Na tej samej rundzie odpadła szesnasta w stawce Kinga Dróżdż, która najpierw pokonała 15:13 Duean Nakprasit z Tajlandii, a następnie została pokonana 15:13 przez Koreankę Hyo Kyeong Kwon. Puchar Świata w Warszawie na swoją korzyść rozstrzygnęła Ukrainka Jewgienia Breus, która w bezpośrednim starciu o złoto zatriumfowała 15:10 nad Hiszpanką Judith Rodriguez Menendez. Po brąz sięgnęły wspomniana już Krajnyak wraz z Francuzką Brianną Vide.
W szpadzie kategorii B żadna z Polek nie zdołała przebić się do szesnastki. Sara Rogowska nie dała rady Ukraince Olenie Fedocie-Isajewej, z którą po mającej jednostronny przebieg walce przegrała 3:15 i zajęła ostatecznie 17. miejsce. Jej los podzieliły pozostałe nasze panie, a ich pogromczyniami okazały się Białorusinki. Osiemnastą w Pucharze Świata Jadwigę Pacek po wyrównanym pojedynku zakończonym wynikiem 12:15 z turnieju wyrzuciła Alesia Makryckaja. Tuż za nią znalazła się Karolina Strawińska, ulegając 11:15 Anastasii Kastsiuczkowej. 20. pozycja przypadła z kolei Patrycji Haręzie po porażce 4:15 z Aleksandrą Ilminskają. Z grupy nie wyszły Karolina Bronowicz wraz z Anitą Ponikowską notowane odpowiednio na 24. i 26. lokacie. Poza zasięgiem swoich przeciwniczek była wczoraj Saysunee Jana z Tajlandii, która w specjalności tej pozostaje niepokonana już dwunasty (!) Puchar Świata z rzędu. Utytułowana 50-letnia Azjatka w finale nie dała szans Fedocie-Isajewej, zwyciężając z nią 15:7. Medalową stawkę uzupełniły Włoszka Rossana Pasquino oraz reprezentująca Turcję Elke Lale van Achterberg.
Szable Kilińskiego rozdane
Po rozegraniu w sobotę ostatnich finałów najlepsi w poszczególnych broniach szermierze zgodnie z tradycją udekorowani zostali replikami szabli Kilińskiego. Wśród nagrodzonych znaleźli się zawodnicy IKS-AWF Warszawa, Kinga Dróżdż oraz Adrian Castro, dla których jest to odpowiednio trzeci i piąty w karierze triumf przed własną publicznością. Warto nadmienić, że Kinga wcześniej była nie do zatrzymania w 2021 i 2022 roku. Adrian natomiast zgarnął główne trofeum w latach 2015, 2017, 2019 oraz 2022. Nasi znakomici szabliści podczas gali finałowej otrzymali również specjalne nagrody dla najlepszych szermierzy z Polski. Najlepszymi zawodnikami turnieju zostali natomiast Saysunee Jana z Tajlandii oraz Brytyjczyk Piers Gilliver, którzy w stolicy wygrali po dwie indywidualne konkurencje. Na listę zwycięzców wpisało się łącznie 12 zawodników i zawodniczek.
Indywidualni triumfatorzy tegorocznej „Szabli Kilińskiego”:
Kinga Dróżdż (Polska) – szabla kat. A
Saysunee Jana (Tajlandia) – szabla kat. B
Piers Gilliver (Wielka Brytania) – szabla kat. A
Adrian Castro (Polska) – szabla kat. B
Jewgienia Breus (Ukraina) – szpada kat. A
Saysunee Jana (Tajlandia) – szpada kat. B
Piers Gilliver (Wielka Brytania) – szpada kat. A
Ammar Ali (Irak) – szpada kat. B
Kanstantsin Kavaliou (Izrael) – szpada kat. C
Judith Rodriguez Menendez (Hiszpania) – floret kat. A
Beatrice Vio Grandis (Włochy) – floret kat. B
Richard Osvath (Węgry) – floret kat. A
Dimitri Coutya (Wielka Brytania) – floret kat. B
Dong Hun Kim (Korea Południowa) – floret kat. C
————
Autorka tekstu: Paulina Królak/paraSPORTOWCY.pl
Fot. Adrian Stykowski/IKS-AWF Warszawa
Adrian Castro po raz piąty wygrywa „Szablę Kilińskiego”. Michał Dąbrowski zgarnia brąz
Polski piątek na „Szabli Kilińskiego”! Podczas drugiego dnia szermierczego Pucharu Świata biało-czerwoni wzbogacili swój medalowy dorobek o dodatkowe dwa trofea. Już po raz piąty w szablowej rywalizacji w Warszawie zatriumfował Adrian Castro, zaś po brąz w tej samej konkurencji sięgnął Michał Dąbrowski.
Dla 34-letniego Adriana Castro jest to już piąte w karierze indywidualne zwycięstwo przed własną publicznością. Szablista IKS-AWF Warszawa pierwszy sukces w zawodach pucharowych w stolicy celebrował w 2015 roku, by następnie powtórzyć ten wyczyn w latach 2017, 2019 oraz 2022. W głównej drabince dzisiejszych zmagań lider światowego rankingu rozstawił się po grupach z numerem szóstym i w ramach przetarcia w 1/8 finału z łatwością wyeliminował 15:3 Niemca Tima Widmaiera. W konfrontacji o czwórkę wpadł na Francuza Maxime Valeta, rozprawiając się z nim bez większych problemów 15:7. W półfinale czekał już na niego reprezentacyjny kolega Michał Dąbrowski (IKS Szermierka Wołomin), którego wyższość rundę wcześniej musiał uznać pokonany 15:12 Włoch Gianmarco Paoluzzi. Bratobójcze starcia naszych szermierczych gigantów stanowią crème de la crème takich turniejów i za każdym razem gwarantują ogrom emocji. Obaj panowie uznawani są bowiem za jednych z kandydatów do medali podczas nadchodzących igrzysk paralimpijskich w Paryżu. Doskonale znają swoje silne i słabe strony, pozostając na co dzień w przyjacielskiej relacji. Dziś górą był Adrian, który triumf nad zmuszonym zadowolić się brązem Michałem przypieczętował wynikiem 15:9. Identyczny rezultat padł również w pomyślnie rozstrzygniętym na jego korzyść finale przeciwko Ukraińcowi Dmytro Serożence. Drugi brąz w kategorii B trafił do Niemca Balwindera Cheemy.
W szabli kategorii A najlepszym z biało-czerwonych okazał się Michał Siatkowski, zajmując ostatecznie siódmą lokatę. 32-latek stoczył dziś dwa pojedynki – zwycięski 15:12 z Francuzem Serge Robinem oraz przegrany 7:15 z późniejszym złotym medalistą Brytyjczykiem Piersem Gilliverem. Dwunasty w stawce był Rafał Ziomek, który najpierw wyeliminował 15:8 Węgra Sandora Zsolnaia, a następnie został wyeliminowany 13:15 przez jego rodaka Richarda Osvatha. Na 24. miejscu wylądował Marcin Żelazowski, kończąc rywalizację po grupach. W wielkim finale naprzeciwko Gillivera zasiadł Włoch Edoardo Giordan, z którym wygrał 15:9. Brąz ex aequo wywalczyli Niemiec Maurice Schmidt oraz Ukrainiec Artem Mańko.
Trzy reprezentantki mieliśmy również w potyczkach kobiecego floretu kategorii B. Tu z kolei najlepiej wypadła Patrycja Haręza, która po przegranej 8:15 z Koreanką Yejin Jo sklasyfikowano na 18. pozycji. Na fazie grupowej zatrzymane zostały Sara Rogowska wraz z Karoliną Bronowicz, zajmując odpowiednio 19. i 20. lokatę. Złoto zgodnie z przewidywaniami zgarnęła Włoszka Beatrice Vio Grandis, która w finale rozgromiła 15:2 reprezentantkę Tajlandii Saysunee Janę. Na najniższym stopniu podium znalazły się Koreanka Eun Hye Cho oraz startująca pod neutralną flagą Aleksandra Ilminskaja.
Jutro trzeci i zarazem ostatni dzień indywidualnych zmagań – w szpadzie kobiet oraz florecie mężczyzn. Jej zwieńczenie stanowić będzie zaplanowana na godzinę 19:00 uroczysta gala finałowa, podczas której wszyscy zwycięzcy zgodnie z tradycją nagrodzeni zostaną replikami szabli Kilińskiego.
————
Autorka tekstu: Paulina Królak/paraSPORTOWCY.pl
Fot. Adrian Stykowski/IKS-AWF Warszawa
Kinga Dróżdż z trzecim triumfem w „Szabli Kilińskiego”. Karolina Strawińska z brązowym medalem
Od złotego medalu Kingi Dróżdż oraz brązu zdobytego przez Karolinę Strawińską reprezentacja Polski w szermierce na wózkach rozpoczęła czterodniową rywalizację podczas rozgrywanego w Warszawie Pucharu Świata „Szabla Kilińskiego”. To XXIII edycja turnieju, który dla zawodników z czołówki stanowi ostatni międzynarodowy sprawdzian przed najważniejszą tegoroczną imprezą – igrzyskami paralimpijskimi w Paryżu.
Kinga Dróżdż w ostatnich latach zdominowała zmagania w kobiecej szabli kategorii A. To koronna specjalność sportsmenki IKS-AWF Warszawa, której kariera nabrała przyspieszenia, gdy w marcu 2019 roku zatriumfowała w swoich pierwszych zawodach Pucharu Świata. Od tamtego momentu 29-latka zapisała na swoim koncie łącznie jedenaście wygranych, w międzyczasie zdobywając również indywidualne mistrzostwo (2023) i wicemistrzostwo świata (2019), a także dwukrotnie mistrzostwo Europy (2022 i 2024). Dziś podopieczna trenera Marka Gniewkowskiego otworzyła drugą dziesiątkę pucharowych zwycięstw. Sukces jest o tyle wyjątkowy, bo przed własną publicznością, która dopingowała ją na każdym etapie zmagań. Marsz po trzecią do kolekcji szablę Kilińskiego (wcześniej wygrywała w 2021 i 2022 roku) Kinga rozpoczęła od eliminacji w 1/8 finału 15:3 Koreanki Hyo Kyeong Kwon, by potem równie bezproblemowo rozprawić się w ćwierćfinale 15:9 z Węgierką Amarillą Veres, a w półfinale 15:10 z Francuzką Brianną Vide, której z Węgierką Evą Hajmasi przypadł brąz. Kropkę nad „i” postawiła w finale, pokonując różnicą ośmiu punktów 15:7 Ukrainkę Natalię Morkwicz. Na siódmej lokacie sklasyfikowano Martę Fidrych, która w pierwszym starciu zwyciężyła 15:10 z Gruzinką Gwantsą Zadiszwili, a w kolejnym o czwórkę uległa Hajmasi 11:15.
Znakomicie w turnieju szablowym kategorii B spisała się Karolina Strawińska, która po raz pierwszy w swojej krótkiej, bo zaledwie dwuletniej przygodzie z szermierką, zameldowała się indywidualnie na podium Pucharu Świata. Zawodniczka Legii Warszawa w 1/8 finału odprawiła 15:5 Francuzkę Cecile Demaude, a w następnej rundzie po trzymającej do końca w napięciu walce wygrała 15:13 z Włoszką Rossaną Pasquino. W potyczce o czwórkę 27-latka zmierzyła się z Ukrainą Nadią Doloh, z którą w ramach klubowych treningów doskonali na co dzień swoje umiejętności. Nasza szablistka przegrała ze starszą i bardziej doświadczoną koleżanką 14:15 i razem z jej rodaczą Oleną Fedotą-Isajewą sięgnęła po brązowy krążek. Złoty medal zgarnęła reprezentująca Tajlandię Saysunee Jana, która pucharowy triumf przypieczętowała wynikiem 15:6. Jedenasta była Jadwiga Pacek po porażce w 1/8 finału 2:15 z Fedotą-Isajewą.
W szpadzie kategorii B najdalej z biało-czerwonych dotarli Michał Dąbrowski oraz Patryk Banach, którzy zostali zatrzymani przez swoich konkurentów na ćwierćfinale. Powracający do rywalizacji po perturbacjach zdrowotnych Dąbrowski był piąty po zwycięstwie w 1/8 finału 15:12 z Seanem Glassem z Hongkongu oraz porażce 5:15 z będącym dziś nie do zatrzymania Irakijczykiem Ammarem Alim. Dwa pucharowe pojedynki stoczył również Banach, który po triumfie w 1/8 15:13 z Rafałem Pikolukiem (11. miejsce) oraz przegranej 7:15 z Brazylijczykiem Jovanem Guissonem wylądował na siódmej lokacie. Na dziesiątej znalazł się Grzegorz Lewonowski, którego w 1/8 finału pokonał 15:9 Ukrainiec Anton Dacko. Na tym samym etapie odpadł szesnasty w stawce Marcin Karbownik, eliminując w 1/16 finału 15:14 Radosława Grada (17. pozycja), by następnie nie sprostać 8:15 Guissonowi. 22. był Radosław Fic po przegranym pierwszym pucharze 4:15 z Ukraińcem Olegiem Naumenką. Adam Gaszyk, który jako jedyny nie wyszedł z grupy, uplasował się na 23. miejscu. W wielkim finale Ammar Ali zmierzył się z rewelacją turnieju, Olegsem Garkulsem-Gurevicsem, zwyciężając z Łotyszem w zbudowanym w napięciu do ostatniej akcji widowisku 15:14. Ex aequo na najniższym stopniu podium sklasyfikowani zostali Jovane Guissone oraz Brytyjczyk Dimitri Coutya.
W potyczkach szpady kategorii A żaden z Polaków nie zdołał przebić się do najlepszej szesnastki zawodów. Pięciu z nich przepadło na 1/16 finału. Michał Nalewajek przegrał 12:15 z Irakijczykiem Hayderem Al-Ogailim i był siedemnasty. Tuż za nim znalazł się Norbert Całka po porażce 13:15 z Francuzem Damienem Tokatlianem. Lepszy o pięć trafień od Bartłomieja Balsama okazał się Ukrainiec Andrij Demczuk, co umiejscowiło go na 19. pozycji. Na 23. zakończył swój udział Dariusz Pender, który został pokonany 15:6 przez rodaka Demczuka, Oleksija Zakusyłowa. 30. w turnieju Marcin Żelazowski nie podołał z kolei Włochowi Emanuele Lambertiniemu, ulegając mu 5:15. Identyczny rezultat padł w przegranym przez Mateusza Szlufika (34. miejsce) starciu w 1/32 finału z reprezentantem Japonii Naokim Yasu. Szablę Kilińskiego podczas sobotniej gali finałowej odbierze Piers Gilliver, który podczas igrzysk w Paryżu będzie bronił paralimpijskiego złota. Utytułowany Brytyjczyk w finale swojej popisowej specjalności rozprawił się 15:12 z Irakijczykiem Zainulabem Al-Madhkhoorim. Podium uzupełnili Włoch Matteo Dei Rossi wraz z Hakanem Akkayą z Turcji.
W piątek czekają nas w Airport Hotel Okęcie w Warszawie równie niemałe emocje. Na szermierczych planszach będziemy świadkami wspaniałych pojedynków szablistów (kat. A i B) oraz florecistek (kat. A i B) i florecistów (kat. C).
————
Autorka tekstu: Paulina Królak/paraSPORTOWCY.pl
Zdjęcia: Adrian Stykowski/IKS-AWF Warszawa
Ostatni sprawdzian przed igrzyskami w Paryżu. Rusza Puchar Świata w szermierce na wózkach „Szabla Kilińskiego”
Już po raz XXIII startuje w Warszawie Puchar Świata w szermierce na wózkach „Szabla Kilińskiego”. W ostatnim międzynarodowym turnieju poprzedzającym igrzyska paralimpijskie w Paryżu swój udział zapowiedziało ponad 150 szpadzistów, szablistów i florecistów z 23 krajów.
„Szabla Kilińskiego” w kalendarzu Pucharu Świata w szermierce na wózkach oficjalnie zagościła w 2001 roku i od tamtego momentu stanowi jeden z jego stałych punktów. To ponad dwie dekady wspaniałej historii i wzruszających wspomnień, spektakularnych triumfów i zaskakujących rozstrzygnięć, wspólnie celebrowanych w atmosferze ducha fair play, przyjaźni oraz podziwu dla kunsztu i wysiłku niepełnosprawnych mistrzów fechtunku. Organizatorem wydarzenia jest Integracyjny Klub Sportowy AWF Warszawa, który uznawany jest za pioniera w rozwoju szermierki na wózkach w naszym kraju.
Ważny sprawdzian przed igrzyskami
Puchar Świata „Szabla Kilińskiego” cieszy się niesłabnącym uznaniem w międzynarodowym środowisku szermierczym i za każdym razem przyciąga do stolicy gwiazdy największego światowego formatu, wśród których nie brakuje medalistów mistrzostw świata i Europy czy igrzysk paralimpijskich. Podczas rozgrywanej w dniach 4-7 lipca tegorocznej pucharowej odsłony do rywalizacji w szpadzie, szabli oraz florecie przystąpi ponad 150 sportowców reprezentujących barwy 23 krajów, m.in. takich szermierczych potęg Hongkong, Tajlandia, Włochy, Francja, Węgry, Wielka Brytania czy Ukraina. Zwycięzcy indywidualnych pojedynków już tradycyjnie uhonorowani zostaną pięknymi, lśniącymi replikami szabli Kilińskiego.
Warszawski turniej stanowi ostatnią szansę na bezpośrednią konfrontację z zagranicą przed główną tegoroczną imprezą – igrzyskami paralimpijskimi w Paryżu. XXIII edycja uznawanych za jedne z najbardziej prestiżowych zawodów szermierczych zweryfikuje dyspozycję potencjalnych faworytów do paralimpijskiego podium. Szczęśliwymi posiadaczami przepustek zostało łącznie 96 sportowców, którzy w stolicy Francji skrzyżują broń w dwunastu indywidualnych oraz czterech drużynowych wydarzeniach. Rygorystycznym kryteriom kwalifikacyjnym do igrzysk sprostało ostatecznie siedmioro biało-czerwonych. Miejsce w polskiej reprezentacji wywalczyli sobie Kinga Dróżdż, Marta Fidrych, Jadwiga Pacek, Adrian Castro, Michał Dąbrowski, Dariusz Pender oraz Michał Nalewajek.
Turniej z bogatą tradycją i polskimi akcentami
Na przestrzeni lat przez szermiercze plansze w Warszawie przewinęły się setki znakomitych fechmistrzów, których zarówno życiowa jak i sportowa postawa może stanowić inspirację dla współczesnych pokoleń. Dla wielu z nich to właśnie „Szabla Kilińskiego” okazała się trampoliną do międzynarodowej kariery. Za jedną z absolutnych jej legend uznawana jest siedmiokrotna złota medalistka paralimpijska Yu Chui Yee, która zadebiutowała w „Kilińskim” w 2002 roku. Sportsmenka z Hongkongu zdominowała wówczas rywalizację w szpadzie oraz florecie, co zdołała powtórzyć przez osiem turniejów z rzędu. Warto dodać, że w latach 2002-2018 skompletowała aż 27 indywidualnych trofeów. Jako wciąż aktywna zawodniczka nie składa broni i ma ogromny apetyt na kolejne sukcesy.
Biało-czerwoni do tej pory na swoim koncie zgromadzili 38 indywidualnych triumfów w „Szabli Kilińskiego”. Polską królową turnieju z siedmioma zwycięstwami niezmiennie pozostaje Marta Makowska, która cztery razy zapisała się złotymi literami na kartach kobiecej szpady (2001-2003, 2007), a trzy razy okazała się nie do zatrzymania we florecie (2001-2003). Wśród panów po cztery wygrane odnieśli najbardziej utytułowany z polskich szermierzy Dariusz Pender (szpada – 2005, 2010, 2013, floret – 2016), a także celujący w złoto podczas igrzysk w Paryżu Adrian Castro (szabla – 2015, 2017, 2019, 2022). Łącznie na listę zwycięzców zawodów wpisało się 15 polskich reprezentantów.
Zobacz najlepszych w akcji
Tegoroczne zmagania w szermierce na wózkach odbywać się będą w Airport Hotel Okęcie (ul. Komitetu Obrony Robotników 24 w Warszawie). Puchar Świata zainaugurują czwartkowe pojedynki szpadzistów oraz szablistek. Kolejny dzień upłynie pod znakiem rywalizacji szablistów oraz florecistów i florecistek. W sobotę natomiast w stolicy królować będą kobieca szpada oraz męski floret. Na ten dzień na godzinę 19:00 zaplanowana jest również uroczysta Finałowa Gala, podczas której indywidualni zwycięzcy nagrodzeni zostaną głównymi trofeami zawodów – szablami Kilińskiego. Na zakończenie w niedzielę swoją formę sprawdzą drużyny szpadowe kobiet oraz floretowe mężczyzn, a także mieszane drużyny szablowe.
Plan startów XXIII Pucharu Świata „Szabla Kilińskiego”
Czwartek, 4 lipca
Szpada mężczyzn, kat. A – godz. 9:00
Szabla kobiet, kat. B – godz. 9:00
Szabla kobiet, kat. A – godz. 13:00
Szpada mężczyzn, kat. B – godz. 13:00
Szpada mężczyzn, kat. C – godz. 13:00
Piątek, 5 lipca
Szabla mężczyzn, kat. B – godz. 9:00
Floret kobiet, kat. A – godz. 9:00
Floret kobiet, kat. B – godz. 13:00
Floret mężczyzn, kat. C – godz. 13:00
Szabla mężczyzn, kat. A – godz. 13:00
Sobota, 6 lipca
Szpada kobiet, kat. A – godz. 9:00
Floret mężczyzn, kat. B – godz. 9:00
Floret mężczyzn, kat. A – godz. 13:00
Szpada kobiet, kat. B – godz. 13:00
Niedziela, 7 lipca
Szpada kobiet drużynowo – godz. 9:00
Floret mężczyzn drużynowo – godz. 9:00
Szabla open drużynowo – godz. 14:00
Autorka tekstu: Paulina Królak/paraSPORTOWCY.pl
Fot. Adrian Stykowski
Brąz Marty Fidrych na szermierczym Pucharze Świata w Warszawie
Trzy brązowe krążki zdobyli w turniejach indywidualnych reprezentanci Polski w szermierce na wózkach podczas dobiegającego końca Pucharu Świata w Warszawie. Wczoraj do grona medalistek dołączyła Marta Fidrych, która rywalizację w szpadzie kategorii A ukończyła na trzecim stopniu podium.
33-letnia Marta Fidrych to ubiegłoroczna triumfatorka „Szabli Kilińskiego”. Zawodniczka IKS-AWF Warszawa do obrony wywalczonego wówczas tytułu przystąpiła z rozstawieniem w turnieju głównym z numerem pierwszym. W 1/16 finału miała wolny los, a w kolejnej rundzie odprawiła 15:5 Linor Kelman z Izraela. W pojedynku o czwórkę nasza reprezentantka stoczyła arcyciekawą batalię z Ukrainką Jewgienią Breus, która po kilku udanych akcjach objęła dość wysokie prowadzenie 6:1. Fidrych do końca zachowała jednak zimną krew. Sukcesywnie odrabiała straty, by ostatecznie wygrać jednym punktem 15:14. Rozpędzoną Polkę w półfinale skutecznie zatrzymała Chinka Xufeng Zou, która popełniła mniej błędów i z wynikiem 15:11 awansowała do finału kategorii A. Naszej szpadzistce razem z Węgierką Amarillą Veres przypadł tym samym brązowy krążek. Dwunaste miejsce zajęła Kinga Dróżdż, która w pierwszym pucharze wyeliminowała 15:4 Duean Nakprasit z Tajlandii, by w kolejnym ulec 6:15 Breus. Złoty medal i główne trofeum imprezy zgarnęła Yuandong Chen, która okazała się lepsza od swojej rodaczki o jedno trafienie.
W kategorii B żeńskiej szpady najlepszy rezultat osiągnęła Sara Rogowska, zajmując w silnie obsadzonych zmaganiach uzyskała ósmą lokatę. 35-latka w drodze do ćwierćfinału pokonała dwie zawodniczki z Hongkongu – Nga Ting Tong 15:8 oraz Yuen Ping Chung 9:8. W potyczce o TOP4 pomimo dobrego i wyrównanego początku uległa 10:15 Włoszce Rossanie Pasquino. Na trzynastym miejscu znalazła się Patrycja Haręza po wygranej w 1/16 finału 13:12 z Kanadyjką Trinity Lowthian i porażce w kolejnej 9:15 z Pasquino. Trzy Polki odpadły z turnieju w 1/16 finału. Jadwiga Pacek nie podołała Chung z Hongkongu 13:15 i była 19. Na 23. pozycji znalazła się Karolina Strawińska, przegrywając 10:15 z Chinką Rong Xiao. 32. była Karolina Bronowicz, która zwyciężyła 15:6 z Greczynką Kalliopi Loufaki i poległa 4:15 z późniejszą triumfatorką Saysunee Janą z Tajlandii. Fazy grupowej turnieju nie przebrnęła natomiast sklasyfikowana na 36. lokacie Anita Ponikowska. W wielkim finale Jana rozprawiła się 15:10 z Pasquino. Stawkę na podium uzupełniły dwie Chinki – Rong Xiao i Su Kang.
We florecie kategorii A trzech Polaków dotarło do 1/16 finału. Ubiegłoroczny triumfator Michał Nalewajek przegrał pierwszy pojedynek 9:15 z Francuzem Gaetanem Charlotem i zajął 17. miejsce. Dwa oczka niżej uplasował się Dariusz Pender po doznaniu porażki 4:15 z Chińczykiem Liqiangiem Chenem. Pod koniec trzeciej dziesiątki, na 28. lokacie wylądował w klasyfikacji Rafał Ziomek, na co złożyła się wygrana 15:5 z Amerykaninem Williamem Schoonoverem oraz przegrana 10:15 z Chińczykiem Gang Sunem. Po pierwszej rundzie swój udział zakończyli Norbert Całka (12:15 z Japończykiem Takaaki Sasajimą – 34. miejsce), Mateusz Szlufik (7:15 z Francuzem Charlotem – 36.) oraz Bartłomiej Balsam (5:15 z Chińczykiem Li Hao – 48.). W finale spotkało się dwóch reprezentantów Państwa Środka. Skuteczniejszy o dwa trafienia okazał się Gang Sun, który pokonał 15:13 Saichun Zhonga. Brązowe medale powędrowały do ich rodaka Yanga Chenga, a także Włocha Emanuele Lambertiniego.
W potyczkach floretowych kategorii B najwyżej sklasyfikowanym z biało-czerwonych był Adrian Castro, który znalazł się na 12. pozycji po eliminacji 15:11 Seana Glassa z Hongkonu i porażce w starciu o ósemkę 6:15 z Francuzem Laurentem Vadonem. Po pierwszym przegranym pucharze, w 1/16 finału, z rywalizacją pożegnali się Rafał Pikoluk (9:15 z Irakijczykiem Alim Ammarem) – 20. lokata, Adam Jabłoński (14:15 z Ukraińcem Olegiem Naumenką) – 27., a także Patryk Banach (3:15 z Chińczykiem Yanke Fengiem) – 28. Jeszcze wcześniej, bo w 1/32, odpadł plasujący się na 34. miejscu Adam Gaszyk (11:15 z Brytyjczykiem Shahem Rashidem). 38. był z kolei Marcin Karbownik, kończąc turniej na 38. pozycji. Zmagania w tej konkurencji absolutnie zdominowali Chińczycy, zgarniając wszystkie medale. Po ten najcenniejszy sięgnął dwukrotny mistrz paraolimpijski Yanke Feng, który w walce wieczoru po ciężkiej przeprawie zwyciężył 15:14 z Fan Li Zhu. Na najniższym stopniu podium ex aequo stanęli Daoliang Hu oraz Benjun Qin.
*****
Paulina Królak/paraSPORTOWCY.pl
Adrian Castro z brązowym medalem na „Szabli Kilińskiego”
Zakończył się drugi dzień rywalizacji podczas trwającego w Warszawie Pucharu Świata w szermierce na wózkach. Do grona medalistów tegorocznej XXII edycji „Szabli Kilińskiego” dołączył Adrian Castro, który sięgnął po brąz w szabli kat. B.
Piątek w Airport Hotel Okęcie upłynął pod znakiem szermierczych zmagań w szabli mężczyzn oraz florecie kobiet (kat. A i B). Kolejny turniej kwalifikacyjny do igrzysk paraolimpijskich w Paryżu medalem zwieńczył Adrian Castro, który stanął na trzecim stopniu podium w szabli na wózkach kat. B. Czterokrotny mistrz „Szabli Kilińskiego” (2015, 2017, 2019, 2022) w 1/8 finału bez większych problemów rozprawił się 15:6 z Brytyjczykiem Dimitrim Coutyą. W następnej rundzie stoczył arcyciekawy pojedynek z Chińczykiem Jie Zhangiem, pokonując reprezentanta Państwa Środka trzema cięciami 15:12. W batalii o finał 33-latkowi przyszło stawić czoła Ukraińcowi Dmytro Serożence, który popełnił mniej błędów i wygrał to starcie 15:12. Polakowi wraz z Chińczykiem Benjun Qinem przypadł w ten sposób brązowy krążek, a mocno podbudowany tą wygraną Serożenko w walce o złoto w pięknym stylu zwyciężył 15:8 z Włochem Gianmarco Paoluccim i po raz pierwszy w karierze zatriumfował w zawodach Pucharu Świata. Na dziewiątej lokacie uplasował się Michał Dąbrowski, którego pogromcą w batalii o czołową ósemkę okazał się 15:11 Chińczyk Fan Li Zhu. Puchar wcześniej odpadł Adam Jabłoński po porażce 13:15 z Coutyą, zajmując 18. miejsce.
Pięciu Polaków przystąpiło do rywalizacji w szabli kat. A. Czterech z nich pożegnało się z turniejem w 1/16 finału. Rafał Ziomek poległ 8:15 z Chińczykiem Gang Sunem, będąc najwyżej notowanym z biało-czerwonych – na 19. pozycji. Na 26. znalazł się Michał Siatkowski, który był bliski sprawienia sensacji w konfrontacji przeciwko Brytyjczykowi Piersowi Gilliverowi. Uległ minimalnie, bo zaledwie jednym punktem 14:15, późniejszemu zwycięzcy warszawskich zawodów. Ostatecznie 27. po eliminacji 5:15 przez Ukraińca Andrija Demczuka był Rafał Treter. Na 32. miejscu sklasyfikowano Jakuba Kochana po wygranej 15:5 z Argentyńczykiem Carlosem Freitasem i przegranej w identycznym stosunku z Niemcem Mauricem Schmidtem. Przez fazę grupowych potyczek jako jedyny nie zdołał przebrnąć Marcin Żelazowski, który wylądował na 38. pozycji. W wielkim finale wyższość Gillivera musiał uznać Węgier Richard Osvath, doznając porażki 12:15 ze zdobywcą drugiej już podczas tegorocznego turnieju szabli Kilińskiego. Stawkę na podium uzupełnili Ukrainiec Artem Mańko wraz z Chińczykiem Li Hao.
1/16 finału to również dzisiejsze maksimum dla Sary Rogowskiej oraz Patrycji Haręzy we florecie kat. B. Pierwsza z naszych reprezentantek nie podołała Nga Ting Tong z Hongkongu i była 23. Poza zasięgiem drugiej z dziewczyn okazała się finalistka turnieju Chinka Su Kang, co przełożyło się na 25. lokatę. Obie walki zakończyły się niekorzystnym dla Polek wynikiem 4:15. Na eliminacjach grupowych swój udział zakończyły Karolina Bronowicz oraz Anita Ponikowska, plasując się odpowiednio na miejscach 28-29. Prawdziwy kunszt i popis szermierczych umiejętności zademonstrowała Włoszka Beatrice Vio Grandis, która po raz piąty została triumfatorką Pucharu Świata w Warszawie. Zwycięstwo w stolicy przypieczętowała w finale wysokim wynikiem 15:5. Brązowe medale przypadły z kolei Japonce Anri Sakurai oraz drugiej ze znakomitych Chinek Rong Xiao.
W sobotę poznamy nazwiska najlepszych szermierzy w szpadzie kobiet (kat. A i B) oraz florecie mężczyzn (kat. A, B, C). Indywidualni zwycięzcy we wszystkich konkurencjach podczas zaplanowanej na godzinę 19:00 Gali Finałowej tradycyjnie zostaną nagrodzeni głównymi trofeami imprezy – pięknymi replikami szabli Kilińskiego.
*****
Paulina Królak/paraSPORTOWCY.pl
Brązowy medal Kingi Dróżdż na otwarcie „Szabli Kilińskiego”
W warszawskim Airport Hotel Okęcie rozpoczęły się zawody Pucharu Świata w szermierce na wózkach. W pierwszym dniu indywidualnych startów na „Szabli Kilińskiego” najlepiej z biało-czerwonych spisała się Kinga Dróżdż, która w turnieju szabli kategorii A zakończyła zmagania na najniższym stopniu podium.
„Szabla Kilińskiego”, której organizatorem jest Integracyjny Klub Sportowy AWF Warszawa, w kalendarzu Pucharu Świata w szermierce na wózkach oficjalnie zagościła w 2001 roku i od tamtego momentu stanowi jeden z jego żelaznych punktów. Impreza ta cieszy się wielkim uznaniem w międzynarodowym środowisku szermierczym i za każdym razem przyciąga do stolicy zawodników z absolutnej światowej półki. W tym roku do pojedynków o lśniące repliki szabli Kilińskiego, których właścicielami tradycyjnie mogą zostać triumfatorzy indywidualnych potyczek, zgłosiło się ponad 200 zawodników z 32 krajów.
Brąz Kingi Dróżdż na początek
Czwartkowa rywalizacja na szermierczych planszach w Airport Hotel Okęcie wyłoniła medalistów w szabli kobiet (kat. A i B) oraz szpadzie mężczyzn (kat. A, B i C). Kolejny wartościowy wynik przybliżający do przyszłorocznych igrzysk w Paryżu uzyskała Kinga Dróżdż, która w swojej koronnej specjalności (szabli) sięgnęła razem z Brytyjką Gemmą Collis po brązowy krążek. Zawodniczka IKS-AWF Warszawa marsz po medal – notabene pierwszy indywidualny w tym kolorze – rozpoczęła od 1/8 finału, wyrzucając za turniejową burtęWęgierkę Amarillę Veres (15:8). W ćwierćfinale równie łatwo uporała się z Ukrainką Natalią Morkwicz, rozstrzygając go na swoją korzyść 15:5. W kolejnej walce, już trzeci raz w tym roku, 28-letnia Polka zmierzyła się z Chinką Haiyan Gu. Górą okazała się reprezentantka Państwa Środka, która wygrała to starcie 15:9, a w pojedynku o złoto w równie efektownym i przekonującym stylu rozprawiła się z Ukrainką Jewgienią Breus. Dziesiąta w stawce była Marta Fidrych, która w 1/16 finału wyeliminowała 15:3 Gyeong Hye Baek z Korei Południowej, a następnie poległa 6:15 z dzisiejszą pucharową triumfatorką w kategorii A.
W turnieju szabli kategorii B w biało-czerwonych barwach wystartowały Jadwiga Pacek oraz Karolina Strawińska. Obie Polki przegrały swoje pierwsze walki (Pacek 12:15 z Chinką Zheng Qin, Strawińska 13:15 z Niemką Denise Hutter), co umiejscowiło je w końcowym zestawieniu odpowiednio na lokatach 17. i 19. Tytuł powędrował do Włoszki Rossany Pasquino, która po pięknej rywalizacji w finale pokonała 15:8 Gruzinkę Irmę Khetsuriani. Na najniższym stopniu podium znalazły się Chinka Xiao Rong oraz Saysunee Jana z Tajlandii.
Ćwierćfinały w szpadzie dla Rząsy i Banacha
Ośmiu Polaków przystąpiło do zmagań szpadowych kategorii B. Najlepiej z tego grona zaprezentowali się Kamil Rząsa oraz Patryk Banach. Obaj zatrzymani zostali przez swoich przeciwników w ćwierćfinale, zajmując w klasyfikacji odpowiednio 6. i 7. pozycję. 38-letni Rząsa wygrał 15:6 z Niemcem Balwinderem Cheemą oraz 15:0 z Węgrem Istvanem Tarjanyim, by w starciu o TOP4 ulec 5:15 Brytyjczykowi Dimitriemu Coutyi. Młodszy od niego o 13 lat Banach po ciężkich przeprawach pucharowych zwyciężał 15:10 z Włochem Gimnmarco Paoluzzim oraz 15:13 z Irakijczykiem Alim Ammarem, a w konfrontacji o czwórkę uległ 12:15 Visitowi Kingmanawowi z Tajlandii. Coraz lepiej spisujący się Azjata dziś dał się mocno we znaki aż trzem naszym zawodnikom. W 1/16 finału wyeliminował 15:8 Radosława Grada (21. miejsce), a w następnej rundzie skutecznej recepty na sukces nie znalazł Michał Dąbrowski, który po porażce z nim 12:15 i wcześniejszym triumfie 15:2 nad Amerykaninem Joshem Russellem wylądował na 12. lokacie. Osiemnasty po przegranej w 1/16 finału batalii z Chińczykiem Yanke Fengiem (13:15) był Grzegorz Lewonowski. Na 32. miejscu uplasował się Marcin Karbownik, który w 1/32 finału pokonał 15:7 Adama Gaszyka (33. miejsce), a w kolejnym 15:1 rozgromił go Ammar. 34. pozycja przypadła Rafałowi Pikolukowi, który w pierwszej walce nie podołał Węgrowi Istvanowi Gergelemu (8:15). Zwycięzcą Pucharu Świata, już drugi turniej z rzędu, został Chińczyk Jie Zhang, który w finale zadał cztery trafienia więcej (15:11) Kingmanawowi. Stawkę na podium poza Coutyą uzupełnił Ukrainiec Anton Dacko.
Medalowych polskich akcentów zabrakło również w szpadzie kategorii A, w której najdalej z biało-czerwonych – do 1/8 finału – dotarł Michał Nalewajek. 30-latek ostatecznie był czternasty, na co złożyła się wygrana 15:1 z Mateuszem Szlufikiem (wcześniej 15:10 z Francuzem Serge Robinem i 31. miejsce) oraz przegrana 9:15 z Chińczykiem Yang Chengiem. Drugą dziesiątkę rezultatów zamknął Norbert Całka po zwycięstwie 15:5 z Brazylijczykiem Lenilsonem de Oliveirą oraz porażce w 1/16 finału 7:15 z Chińczykiem Saichun Zhongiem. Rundę wcześniej z rywalizacji odpadli Dariusz Pender (14:15 z Karakodem Sangsawangiem z Tajlandii) oraz Bartłomiej Balsam (7:15 z Brytyjczykiem Joshuą Waddelem), co dało odpowiednio na 33. i 44. miejsce. Przez fazę grupową nie przebrnęli Marcin Żelazowski z Jakubem Kochanem, zajmując lokaty 53. i 56. Wielką klasę pokazał powracający po kontuzji Brytyjczyk Piers Gilliver. Aktualny mistrz paraolimpijski z Tokio w pojedynku o złoto w pięknym stylu rozprawił się 15:5 z Chińczykiem Zhongiem. Brązowe medale ex aequo zgarnęli Irakijczyk Hayder Al-Ogaili oraz kolejny z reprezentantów ChRL Liqiang Chen.
Tradycją rozgrywanego w Warszawie turnieju są zmagania zawodników z największym stopniem niepełnosprawności – kategoria C, do której w tym roku zgłosiło się pięciu panów. Stawkę w szpadzie zamknął Michał Jałocha po pucharowej porażce 11:15 z Włochem Leonardo Rigo. W bratobójczym ukraińskim finale lepszy okazał się Serhij Szeptyckij, który pokonał różnicą czterech trafień (15:11) wielokrotnego zwyciezcę „Szabli Kilińskiego” Serhija Szawkuna. Na najniższym stopniu podium sklasyfikowano Włocha Rigo oraz Dong Hun Kima z Korei Południowej.
W piątek na szermierczych planszach czekają nas równie niemałe emocje. Do walki o główne trofea zawodów – repliki szabli Kilińskiego włączą się florecistki (kat. A i B) oraz szabliści (kat. A i B).
Szermierze na wózkach startują w Warszawie! Rusza Puchar Świata „Szabla Kilińskiego”
Już po raz 22. startuje w Warszawie Puchar Świata w szermierce na wózkach „Szabla Kilińskiego”. Swój przyjazd do stolicy na czwarty w tym roku pucharowy turniej potwierdziło 219 zawodników z 32 krajów. Najliczniejszą ekipę stanowić będą gospodarze, którzy do pojedynków z absolutną czołówką tej dyscypliny przystąpią w mocnym 28-osobowym składzie.
„Szabla Kilińskiego” w szermierczym kalendarzu Pucharu Świata oficjalnie zagościła w 2001 roku i od tamtego momentu stanowi jeden z jego żelaznych punktów. To dwie dekady wspaniałej historii i wzruszających wspomnień, spektakularnych triumfów i zaskakujących rozstrzygnięć, wspólnie celebrowanych w atmosferze ducha fair play, przyjaźni oraz podziwu dla kunsztu i wysiłku niepełnosprawnych mistrzów fechtunku. Organizatorem wydarzenia nieprzerwanie od pierwszej edycji jest Integracyjny Klub Sportowy AWF Warszawa, będący zarazem pionierem w rozwoju szermierki na wózkach w naszym kraju.
Puchar Świata „Szabla Kilińskiego” cieszy się niesłabnącym uznaniem w międzynarodowym środowisku szermierczym i za każdym razem przyciąga do stolicy gwiazdy największego światowego formatu, wśród których nie brakuje medalistów mistrzostw świata i Europy czy igrzysk paraolimpijskich. Podczas rozgrywanej w dniach 6-9 lipca tegorocznej pucharowej odsłony do rywalizacji w szpadzie, szabli oraz florecie przystąpi 219 sportowców reprezentujących barwy 32 krajów, m.in. takich szermierczych potęg jak Chiny, Hongkong, Tajlandia, Włochy, Francja, Węgry, Wielka Brytania czy Ukraina. Zwycięzcy indywidualnych potyczek tradycyjnie uhonorowani zostaną pięknymi, lśniącymi replikami szabli Kilińskiego, a ponadto wzbogacą się o solidny zastrzyk punktów do rankingu paraolimpijskiego, na podstawie którego wyłonieni zostaną uczestnicy igrzysk w Paryżu w 2024 roku. Jest zatem o co walczyć, bo paraolimpijskie nominacje uzyska zaledwie 96 zawodników i zawodniczek, dlatego tak ważne jest, aby w samym środku kwalifikacji nie pogrzebać przedwcześnie swoich szans na zdobycie wymarzonej przepustki.
Na przestrzeni lat przez szermiercze plansze w Warszawie przewinęły się setki znakomitych fechmistrzów, których zarówno życiowa jak i sportowa postawa może stanowić inspirację dla współczesnych pokoleń. Dla wielu z nich to właśnie „Szabla Kilińskiego” okazała się trampoliną do międzynarodowej kariery. Za jedną z absolutnych jej legend uznawana jest siedmiokrotna złota medalistka paraolimpijska Yu Chui Yee, która zadebiutowała w „Kilińskim” w 2002 roku jako 18-latka. Sportsmenka z Hongkongu zdominowała wówczas rywalizację w szpadzie oraz florecie, co zdołała powtórzyć przez osiem turniejów z rzędu. Łącznie w latach 2002-2018 skompletowała aż 27 indywidualnych trofeów i jako wciąż aktywna zawodniczka ma ogromny apetyt na kolejne sukcesy.
Biało-czerwoni szermierze do tej pory na swoim koncie zgromadzili 38 indywidualnych triumfów w „Szabli Kilińskiego”. Polską królową turnieju z siedmioma zwycięstwami niezmiennie pozostaje Marta Makowska, która cztery razy zapisała się złotymi literami na kartach kobiecej szpady (2001-2003, 2007), a trzy razy okazała się nie do zatrzymania we florecie (2001-2003). Wśród panów po cztery wygrane odnieśli najbardziej utytułowany z polskich szermierzy Dariusz Pender (szpada – 2005, 2010, 2013, floret – 2016), a także celujący w złoto w Paryżu Adrian Castro (szabla – 2015, 2017, 2019, 2022). Łącznie na listę zwycięzców zawodów wpisało się 15 polskich reprezentantów.
Fenomenalny występ nasi szermierze zanotowali podczas ubiegłorocznej 21. edycji Pucharu Świata. Na podium imprezy meldowali się aż jedenaście razy, zdobywając pięć złotych, dwa srebrne oraz cztery brązowe krążki. Dorobek ten zaowocował zwycięstwem w klasyfikacji medalowej turnieju. Indywidualnie nasi fechmistrzowie czterokrotnie sięgnęli po główne trofea, wyrównując tym samym własny rekord ustanowiony w latach 2001-2002. „Mazurek Dąbrowskiego” poza Adrianem Castro wybrzmiał wówczas dla Kingi Dróżdż, Marty Fidrych oraz Michała Nalewajka.
Tegoroczne zmagania Pucharu Świata w szermierce na wózkach przeprowadzone zostaną w Airport Hotel Okęcie (ul. Komitetu Obrony Robotników 24 w Warszawie). Uroczysta Finałowa Gala, w trakcie której indywidualni zwycięzcy nagrodzeni zostaną głównymi trofeami zawodów – szablami Kilińskiego, odbędzie się w sobotę 8 lipca o godz. 19:00. Szermierczą rywalizację z udziałem reprezentacji Polski można będzie śledzić na Facebooku wydarzenia (www.facebook.com/szablakilinskiego), profilu Integracyjnego Klubu Sportowego AWF Warszawa (https://www.facebook.com/iks.awf), na oficjalnej stronie internetowej (www.szablakilinskiego.pl), na facebokowej stronie Niepełnosprawni – Pełnosprawni w Sporcie, a także na portalu www.paraSPORTOWCY.pl.
Plan startów XXII Pucharu Świata „Szabla Kilińskiego”
Czwartek, 6 lipca
Szpada mężczyzn, kat. A – godz. 9:00
(Dariusz Pender, Michał Nalewajek, Norbert Całka, Bartłomiej Balsam, Mateusz Szlufik, Jakub Kochan, Marcin Żelazowski)
Szabla kobiet, kat. B – godz. 9:00
(Jadwiga Pacek, Karolina Strawińska)
Szabla kobiet, kat. A – godz. 13:00
(Kinga Dróżdż, Marta Fidrych)
Szpada mężczyzn, kat. B – godz. 13:00
(Michał Dąbrowski, Kamil Rząsa, Patryk Banach, Rafał Pikoluk, Marcin Karbownik, Grzegorz Lewonowski, Radosław Grad, Adam Gaszyk)
Szpada mężczyzn, kat. C – godz. 13:00
Piątek, 7 lipca
Szabla mężczyzn, kat. B – godz. 9:00
(Adrian Castro, Michał Dąbrowski, Adam Jabłoński)
Floret kobiet, kat. A – godz. 9:00
Floret kobiet, kat. B – godz. 13:00
(Sara Rogowska, Patrycja Haręza, Anita Ponikowska, Karolina Bronowicz)
Szabla mężczyzn, kat. A – godz. 13:00
(Rafał Ziomek, Rafał Treter, Michał Siatkowski, Marcin Żelazowski, Jakub Kochan)
Sobota, 8 lipca
Szpada kobiet, kat. B – godz. 9:00
(Jadwiga Pacek, Karolina Strawińska, Sara Rogowska, Patrycja Haręza, Anita Ponikowska, Karolina Bronowicz)
Floret mężczyzn, kat. A – godz. 9:00
(Michał Nalewajek, Dariusz Pender, Norbert Całka, Rafał Ziomek, Bartłomiej Balsam, Mateusz Szlufik)
Floret mężczyzn, kat. B – godz. 13:00
(Adrian Castro, Patryk Banach, Marcin Karbownik, Rafał Pikoluk, Adam Gaszyk, Adam Jabłoński)
Floret mężczyzn, kat. C – godz. 13:00
Szpada kobiet, kat. A – godz. 13:00
(Marta Fidrych, Kinga Dróżdż)
Niedziela, 9 lipca
Szpada kobiet drużynowo – godz. 9:00
Floret mężczyzn drużynowo – godz. 9:00
Szabla open drużynowo – godz. 14:00
******
Paulina Królak/paraSPORTOWCY.pl
Szabla Kilińskiego 2023 – Gala Finałowa
Informujemy, że Gala Finałowa XXII edycji Pucharu Świata w szermierce na wózkach „Szabla Kilińskiego” odbędzie się w sobotę 8 lipca br. o godzinie 19:00.
Impreza rozegrana zostanie w Warszawie w dniach 6-9 lipca w Airport Hotel Okęcie, ul. Komitetu Obrony Robotników 24.
Zapraszamy do kibicowania szermierzom na żywo!
Fot. Eva Pavia/archiwum IKS-AWF Warszawa